wtorek, 27 maja 2014

moja fryzura koncertowa:)


2 komentarze:

  1. Pierwszy raz Cię zobaczyłam w Częstochowie, jak graliśmy na Jasnej Górze. Pamiętam, że miałaś właśnie takie swoje warkocze. I zazdrościłam Ci, że takie piękne! Ja nawet komuś nie potrafię fryzury zrobić! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, może trudno w to uwierzyć ale dopiero teraz odczytałam Twój wpis...
      miło mi bardzo, że podobają Ci się moje warkocze:)
      Fajnie byłoby się kiedyś spotkać , a najlepiej muzycznie!
      trzymam za Ciebie kciuki, młoda, dzielna Mamo!

      Usuń